Wyświetl Pojedyńczy Post
  #17983  
Nieprzeczytane 23-03-2021, 18:56
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Jerzy Bieszczak
ATEISTYCZNY ZWIĄZEK WYZNANIOWY


2taSlfl3 gfaopmdonsorhrez.md ˇ


Tomasz Piechaczek
Troszkę historii...Tego wam z AMBONY nie powiedzą...
Nasuwa się pytanie – czy warto obalać mit o dawnej Rzeczpospolitej jako „państwa bez stosów”?
Bo jednak stosy w Polsce jak najbardziej płonęły – może tylko rzadziej, niż np. w Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Włoszech.
Wedle dość rozbieżnych szacunków historyków, za czary spalono w Polsce do ok. 20 tysięcy kobiet, z tym, że połowa została zamęczona na śmierć podczas tortur, została powieszona lub zginęła wskutek samosądów...
Barbara Zdunk miała 42 lata, czworo dzieci , gdy oskarżono ją o czary a właściwie o podpalenie miasta, z miłości do niewiernego kochanka. Za karę, że ją porzucił.
Kobietę potraktowano okrutnie, bez prawa do obrony.
W więzieniu była nie tylko bita, ale też regularnie gwałcona, tak że śmierć była dla niej wręcz wybawieniem, od niekończących się cierpień.
W takich warunkach spędziła cztery lata, rodząc jeszcze dwójkę dzieci.
Strażnicy więzienni zrobili sobie burdel w jej celi, sprzedając jej ciało każdemu, kto chciał płacić. Jedno z jej dzieci zmarło, przez co została oskarżona jeszcze o dzieciobójstwo..
Przed spaleniem litościwie ją podobno jednak uduszono...
Zdarzyło się to w oświeconym państwie, w 1811 roku , 35 lat po zniesieniu w Polsce kary śmierci za czary...
Odpowiedź z Cytowaniem