Halinko, wiadomo, Ty masz niezaprzeczalny talent. Wiesz, jak ja malowałam na początku. Najpierw muszę złapać proporcje, a potem reszta.
Długo, ale jak mnie pochłonie, to jestem zdziwiona, że minęło aż tyle czasu
Chyba komputerowo jednak jest trudniej. Zwłaszcza, że nie używam rysika
Ela, nie wstawia swoich pięknych dziewczyn. Czyżby nie miała jeszcze sprawnego komputera?
Ja maluję w laptopie i tutaj wyświetla mi łagodniejsze kolory.
Ten sam obrazek w smartfonie, jest bardzo ostry i przekolorowany. Czerwień w ostatnim kapeluszu wyszła okropnie
No to idę malować, póki nie mam sznurka, bo mam zamiar zrobić duży dywan
M jak maki