28-09-2021, 13:10
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 030
|
|
Wróciłam, ale do ogrodu nie pójdę, bo mi przeszła ochota.
Bibliotekę odwiedziłam, ale nadal muszę czekać na zamówione pozycje.
Na razie wzięłam Córkę piekarza? i Niechciany spadek?
po drodze zajechałam do koleżanki, zamiast kawy wypiłam wodę.
Po drodze byłam świadkiem zejścia na środku rynku. Przyjechał gościu
zaparkował, wyszedł z auta i padł. Reanimacja nic nie dała.
Jakie to życie jest kruche, nie znamy dnia ani godziny...
|