28-09-2021, 14:52
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 889
|
|
Moje kobitki przyjechały i odjechały zostawiając
lśniące oka i ramy.
Na ganku, też się jaśniej zrobiło
Szefowa wymieniła mi żarówkę pod sufitem,
bo zapomniałam, jak był wnuk.
Zjedliśmy obiad i mamy trochę czasu dla siebie.
Za oknem chmury, ale nie pada, tylko spać się chce.
Mirka, mam tak samo, czyli obrączkę i mały pierścionek
na prawej ręce, a na lewej, czasem drugi mały, jak
nie zapomnę włożyć.
Masz rację, że życie jest kruche, czasem się boję, że
rano mogę się nie obudzić i co ten biedny, chory mąż
zrobi beze mnie
Ala, o 6-tej rano, to ja przewracam się na drugi boczek
Jutro jedziemy na badania na czczo, więc trzeba będzie
wcześniej zwlec zwłoki z łóżka
|