28-09-2021, 15:56
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 726
|
|
Witajcie na dużym ekranie .
Mirko , masz rację , że wczoraj o 17.00 byłem już w domku
a dzisiaj wreszcie przed laptopem bo do smartfona mam za
duże paluchy . Chociaż jak "muszem" to "piszem" .
Wczoraj w domu dużo opowiadania a dzisiaj od rana dużo
załatwiania .Dostałem ze szpitala skierowanie do Reumatolga
a dzisiaj próbowałem w Rejonie załatwić do Nefrologa .
Jednak moja lekarka zaprosiła mnie na jutro .
Aż się żona zdziwiła , że wizytę u reumatologa załatwiłem już
na 04.10 . zawsze twierdzę , że z kobietami trzeba umieć rozmawiać .
A z kroplówki kapało , kapało , kapało ...
Podświetlane łóżko się przydawało
jak się komus w nocy kapać zachciało ...
Pierwsze 4 porcje roztworu Meprelonu mi wkroplili . Teraz
zgłaszam się po drugą porcję na 29.10 . Takich porcji już
o połowę słabszych może być nawet 6 z miesięcznymi przerwami .
W sumie przechodziłem to bez sensacji , chociaż wkurzające
były te skoki poziomu cukru i insulinka w brzuch . Żona
myślała , że wróciłem z wyspy Rodos , taki byłem opalony .
To też taka reakcja alergiczna , która może się zdarzyć .
Dzisiaj już po niej prawie śladu nie ma .
Teraz znikam i po mnie nie będzie śladu . Miło tu być .
Ostatnio edytowane przez lebuj : 28-09-2021 o 17:29.
|