Generalnie na tym właśnie też polegają zaburzenia nerwicowe. We wszystkim albo w większości rzeczach czy sytuacjach Ty potrafisz dostrzec zagrożenie. W nazwijmy to "normalnych" warunkach , ludzie nad pewnymi rzeczami sie nawet nie zastanawiają. Po prostu żyją 🙂 i teraz tak , tylko i wyłącznie od Ciebie zależy jak Ty otaczajacy Cie świat będziesz odbierała. Możesz wybrać opcję zamartwiania się rzeczami czy sytuacjami na które nie masz wpływu, oczywiście mowie tutaj w kontekście strachu że na każdym kroku coś się może Tobie stać, typu coś Ci spadnie na głowę, ktoś może Ci zrobić krzywdę itp itd. Albo zaakceptować to że życie jest przewrotne , i nigdy niczego nie możemy być pewni , przyszłości też nie potrafimy przepowiadać więc generalnie nie ma sensu tracić swoją energię a przede wszystkim zdrowie na rozbijanie wszystkich tych rzeczy na atomy. Bo na to po prostu szkoda życia. A jeśli zaakceptujesz swoje lęki , i zrozumiesz że to siedzi tylko i wyłącznie w Twojej głowie to odkryjesz że mimo wielu niebezpieczeństw życie może być piękne i udane. Nie ma sensu siedzieć i czekać aż coś się stanie.
Od siebie polecam stronę www
twojpsycholog.online
Możesz tutaj liczyć na kontakt z doświadczonym psychologiem. Który pomoże w leczeniu.