Wyświetl Pojedyńczy Post
  #266  
Nieprzeczytane 17-03-2023, 06:53
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Wróble

Znowu się wałęsasz draniu,
krzyczy wróbla żona,
wracasz z pracy o świtaniu.
A bodajbyś skonał!

Od wieczora przez noc całą
nie zmrużyłam oka.
Tobie dnia jest chyba mało,
że pijesz po nocach!

Słuchaj żono, szef mi kazał
spisać wszystkie zbiory
i roboty było nawał,
bo nasz spichrz jest spory.

Trzeba było ziarno żyta
wybrać od pszenicy,
potem wszystko w akta wpisać
i jeszcze rozliczyć.

Na to ona: ja nie wierzę
bo z ciebie łgarz wredny,
powiedz czemu twoje pierze
cuchnie jak w gorzelni?

Bo był suchy mój posiłek,
garść z chleba okruszek
więc browara zaliczyłem,
to się przyznać muszę.

Ale odtąd, droga żono
będę dobrym mężem,
jeśli zechcesz, to przed tobą
złożę tu przysięgę.

I co robić z takim draniem,
krzyk już nie pomoże.
Źle jest tolerować chlanie
lecz rozejść się gorzej.
Kp.

Wiele tu pięknych wierszy. Dziękuję, bardzo miło je poczytać.
Odpowiedź z Cytowaniem