[basia2002]

____

Witam nasze miłe grono i obecnych na wątku w ostatni dzień miesiąca
Marzec , witam Was, wszak mamy dzisiaj piątek , a więc tydzień z głowy ,
a jutro zaczyna się miesiąc nowy i jeszcze w dodatku " Prima Aprilis".
Janina dziękuje za kawkę bardzo mi smakuje , właśnie się nią teraz delektuje.

Pisze Gienek;-rzuciłem około 2,500 kg sam szuflą do kotłowni. fajnie się zrzucało bo chłodno było, a i chęci miałem do roboty. Reszta na jutro z 500 kg , bo deszcz zaczął kropić. Tylko go przykryłem. Nawet nie krzyż nie boli. Nie czuję się nawet że pracowałem. Ciekawe jak wstanę rano. Jak na moje lata , to zdrowie mam idealne. Tylko kolana mnie bolą , to zależy od pogody też.

Gienek podziwiam Twoje siły jak na Twój wiek nie pracuj tak dużo na raz ,
życzę Ci , żeby Cię nigdy siły nie opuszczały , pomimo , że się napracujesz
to jeszcze sobie pożartujesz tak trzymaj.
Krysia większe zakupy zrobiła i przy tej okazji spacerek sobie wrzuciła ,
chcąc nie chcąc człowiek zakupy zrobić musi , ale specjalnie wyjść
na spacerek nie zawsze się człowiek skusi, wiem to po sobie.
Grażynka okna myje kto wie czy jutro się nie zmobilizuję bo w miarę
ciepło na dworze , zobaczę w jakim ja jutro będę humorze.
Cieszę się kobietki , że moje linki Wam się podobały i każda coś
dla siebie z nich sobie wybrały.
Dziękuję tym co byli za obecność na moim wątku.
Jeśli chodzi o siew marchwi, pietruszki to nigdy nie wysiewałam
nasion do doniczek tylko bezpośrednio do gruntu , nie ma co
nasion zmuszać do zakorzenienia a potem przesadzać , może
jest inna jeszcze metoda i tak też można wysiewać w inspektach ,
ale nigdy tak nie praktykowałam nasiona bezpośrednio do gruntu
wysiewałam, a jak były za gęsto posiane to je przerywałam
i zawsze ładną pietruszkę i marchew miałam. Kobietki róbcie
tak jak Wy uważacie , swoje zdanie miejcie i na moja pisanie
uwagi nie zważajcie. Napisałam co wiedziałam...

Pisze Jarek;-Ładnie podany posiłek, śniadanie obiad czy kolacja przy świecach to podwójnie smakuje.
Dzisiaj na obiad był krem z pomidorów z lanymi kluseczkami i z dodatkiem sosu tajskiego sriracha sriraja oraz z bagietką w formie mostu.

Jarek podziwiam Cię i gratuluję z pewnością tak pięknie i romantycznie
przy świecach potrawa podana bardziej smakuje. Zawsze czymś
nowym żonę zaskakujesz , Brawo -TY !!!.
Zgaduję w ciemno , że ta Bagietka albo chlebek jest wałkiem
sprasowane lekko wygięta na brzegach talerza, równiutko podane,
a jak jeszcze napisałeś Bogusi , że się - ("wygło") od spodu skórki
to mnie bardziej utwierdziło jak się to zrobiło ....
Super wygląda ten mosteczek i na nim położonych kilka ziół gałązeczek .
Czytając i patrząc sama się rozmarzyłam i ten mosteczek podpatrzyłam
i zrobię taki podobny np. do Żurku wielkanocnego sprawię , że będzie
coś nowego. Smacznego obiadku dzisiaj Wam życzę.
Kochani pogodnego, miłego i szczęśliwego dnia wszystkim życzę
i przesyłam cieplutkie pozdrowienia z Wrocławia.

________

Data 31.03.-2023r. Strona 777. # 15523
Marzec - 2023r.