Cytat:
Napisał kobra5
Jarek super takie spotkania ..ja byłam zaproszona na zjazd rodzinny taki trochę historyczny ..
|
Ode mnie goście z domu wyjechali, to znowu ja poszedłem na fetę rodzinną zorganizowaną zbiorowo. Żona miała urodziny i jej brat a mój szwagier był z tego samego dnia tylko trzy lata później. A jednocześnie ich wnuczka miała 18-tkę. Było wesoło jak zawsze, trochę butelek poszło a ruszyłem 10 cio letnią Dębówkę z miodem ale nikt nie był pijany. U nas tego się przestrzega.
Rozstaliśmy się o dwudziestej drugiej i Uber porozwoził do chałup.
O pogodzie nie piszę bo w telewizji mówią jaka w Polsce jest, zresztą wystarczy spojrzeć w okno.
Szkoda Igi Świątek, że przegrała akurat z Białorusinką ale nie można mieć stale formy. Ja w młodości też grałem w tenisa a nawet jak byłem na studiach w Krakowie na AGH to grałem w drugiej lidze w Cracowi kilka meczy, potem kontuzja kolana mnie wyeliminowała.