I taki jeden ksiądz opowiada o innym księdzu:
Cytat:
Przytoczył nawet przykład pewnego duchownego, który spotkał się z ogromną falą hejtu ze strony społeczeństwa.
- Jak sobie w sutannie po mieście chodził, to za nim krzyczeli: “gdzie masz chłopaka”.
Poszedł do szkoły średniej, to mu się na wstępie prawie cała klasa wypisała. Uczniowie kulturalnie tłumaczyli: “my do księdza nic nie mamy, tylko do księdza organizacji”.
Jak chciał zorganizować dla dzieciaków zajęcia na plebanii (odrabianie lekcji), to usłyszał, że pewnie jest pedofilem - opowiadał ksiądz Główczyński.
Znany duchowny w dalszej części wideo przyznał, że wspomniany ksiądz nie był w stanie udźwignąć tej fali krytyki. - W końcu nie wytrzymał. Powiedział, że już nie jest w stanie być księdzem - dodał.
|
Jak to było???
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało...
Trza było
jak wielu.
Iść do burdelu.