09-10-2023, 07:20
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
|
|
[b]dzień dobry dziewczyny.
Małgosiu u mnie zaczęli grzać bo mocno się ochłodziło.Tez często kupuję ciasto francuskie smaruję jabłuszkami własnej roboty i kroje na mniejsze i mam szybkie i smaczne ciasto.
Irenko.[/B.to prawda zwierzątko to przecież domownik i jest się do kogo odezwać...i zawsze ktoś na mnie czeka.Pocieszka jest na razie bardzo ruchliwa, trzeba pilnować bo to maleństwo...ale przy tym jest tak pocieszna ,ze mozna się zachwycić..
dziewczyny do wyborów jeszcze tydzień i wszystko będzie jasne...poza tym,ze pójdziemy głosować nic innego nie możemy zrobić..
Ja w górach jeszcze nie miałam rwy..wszystko było dobrze. Troche miałam ciężką walizkę i odczułam jej wnoszenie na III piętro. Kręgosłup się zbuntował kiedy na drugi dzień dźwigałam kosiarkę na działkę.. Wynieść i wnieść do piwnicy taki ciężar już nie na moje siły jak widać.
Wczoraj pomalutku podjechałam na cmentarz i wracając zaszłam na działkę. Pograbiłam trochę to co się nasypało podczas wcinki. W trakcie grabienia na ławce na wprost mojej działki usiadły dwie kobiety...starsze już ..i rozmawiały
Jedna mówi do drugiej
wiesz moja córka ma pralkę automatyczną i wszystko w niej pierze...nawet majtki..niczego w rękach nie pierze.
a druga
ja tez mam pralkę , ale mam garnek aluminiowy i raz w tygodniu gotuję majtki
na to tamta
no ja tez mam taki garnek gotuję rosołek
myślałam,ze tam razem z tymi grabkami orła wywinę ze śmiechu. ledwo się dowlokłam do altanki
Dzisiaj spacerek do Doliny Strążyskiej
dobrego dnia
|