23-11-2023, 12:48
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 793
|
|
Dzień dobry .
Danciu, napisałaś coś niepokojącego:
"...żyję kochana ale do końca listopada w zawieszeniu , może potem coś się wyjaśni i oby na lepsze."
To takie tajemnicze. Ale nie dziwię Ci się. Bo przecież ja jestem dokładnie taki sam.
Nie można tu napisać tak jakby się chciało. Czyli "co mi w duszy gra".
Być może jestem w podobnej sytuacji co Ty...
Wiem, że to jest niezdrowe nosić to w sobie, nie móc się tym z kimś podzielić. Zwierzyć się komuś.
Ale cóż. Nasze sytuacje rodzinne bywają tak skomplikowane!! Choć - być może - podobne.
No cóż, ostatecznie zadzwoń. A ja Ci wtedy coś pisnę od siebie... Tyle ile będę mógł . I vice versa....
A na razie następne 2 reklamy.
P.S.
Dwie pocieszające rzeczy, które zaobserwowałem ostatnio na tym wątku.
Odnalazła się Arti. Ona takie rozumne, ciekawe i "z klasą" posty pisze .
I drugie primo, to Helenka. Zauważam u Niej dużą, bardzo dużą przemianę. Ona pisze teraz b. pogodne posty. Kiedyś narzekała. Teraz już nie! Teraz pisze ciekawie, optymistycznie.
I obrazki ładne z mądrymi sentencjami. Umie już i zamieszcza.
Pozdrawiam Was miłe Panie.
|