Wyświetl Pojedyńczy Post
  #101  
Nieprzeczytane 27-11-2023, 18:46
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 3 000
Domyślnie

Cytat:
Napisał Martyna321
c.d.

[size="4"]Witam !
[indent]
"Zbiegi okoliczności"
[b][size="2"][indent]
Sir Martin Rees z Cambridge i inni uczeni stawiają hipotezę że, istnieją miliony wszechświatów równoległych z których większość jest martwa. Nie powstaje w nich : proton, nie powstają atomy, nie jest stabilny i nie wykształca się DNA . Wszechświaty te szybko się zapadają lub prawie natychmiast zamarzają.

W naszym Wszechświecie doszło do serii kosmicznych przypadków (zbiegów okoliczności) umożliwiających powstanie życia.

Koncepcja wspomnianego tu "zbiegu okoliczności" warunkującego powstanie świata żywych istot nosi nazwę "Zasady antropicznej" i od dość dawna dzieli ona świat nauki na jej wyznawców i przeciwników.
Zasada antropiczna występuje w kilku różnych wersjach a liczba interpretacji tych wersji przyprawia o ból głowy.
Zasada ta głosi, że tylko przypadkowe lub nieprzypadkowe ustawienie znanych nam wartości fundamentalnych stałych fizycznych, takich jak
prędkość światła,
stała Plancka,
stała grawitacji,
liczba Avogadro,
stała Boltzmana,
przenikalność elektryczna i magnetyczna próżni… i kilka innych umożliwiło powstanie istot myślących, będących obserwatorami wszechświata, gdyż wg klasycznej, kopenhaskiej interpretacji mechaniki kwantowej, Wszechświat może istnieć tylko, jeśli posiada świadomego obserwatora.

Jak więc można się domyślać, jedną z łatwych interpretacji tej zasady jest przywołanie nadrzędnej siły sprawczej, będącej kreatorem wszystkiego co istnieje, a zatem pojęcia Boga.

Okazuje się jednak (zwrócił na to uwagę Roger Penrose), że wśród znanych w świecie fizyki zwolenników zasady antropicznej są zarówno osoby wierzące jak ateiści.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem