Dobry wieczór! Maluczko, a dzień zacznie wydłużać się, będzie jaśniej i więcej słońca. Niedawno wróciłam z pogrzebu i pomału odmarzam fizycznie i psychicznie. Nie chce mi się myśleć o świętach, nie mam żadnego planu sprzątania, zakupów, ozdabiania... Ale jeszcze tydzień, muszę wrócić do normalności.
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru.