Korzystając z tego, że obiad mam gotowy, tylko podgrzać od rana malowałam
niewielki obrazek, który nazwałam "Inspiracja".
Ma pokazywać, jak patrząc na fotkę maluję obraz białego psa. I ile pozwalam
sobie zmieniać, głównie w tle.
Zawsze miałam duże trudności z malowaniem dłoni, a dziś malowałam swoje.
To było dziwne uczucie. Tu jest zbliżenie:
Do jutra!