06-03-2024, 08:50
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 956
|
|
Dzień dobry....
Witaj Ninko...jak widzę, postanowiłaś odwiedzać nas rankiem, co bardzo cieszy widząc Twój post.
Ninko...nie martw się...zapalenie oskrzeli zostało wychwycone dość szybko, wdrożone jest leczenie, mam zakaz wychodzenia i zalecenie odpoczynku, więc raczej nie ma możliwości aby opadło na płuca. Stosuję się do zaleceń więc ma być dobrze.
Danusiu...osłonę oczywiście biorę, a antybiotyk, (obok tabletek Naproxen) ma pomóc też na bark, ale z nim, to nie taka prosta sprawa...opuchlizna i ból ponoć utrzymywać się będą przez dłuższy czas, nawet do 2 - 3 miesięcy, co zapowiedział lekarz. Dodatkowo mogą wspomóc maści lub plastry lecznicze.
Viko...fajne dowcipy o teściowych...zawsze śmieszą, bo to wieczny temat rozmów.
Zosiu...cieszę się, że impreza udana i że podzieliłaś się z nami relacją. Pewnie to Ty będziesz prowadziła kronikę klubową jak do tej pory - myślę, że to Tobie zaproponowała szefowa. Pomyślności. Za dobranockę wielkie dzięki.
Gienku...nie dawałam nigdy papryki do krupniku...wędzone kości lub żeberka, suszone grzybki, warzywa - marchewkę, pietruszkę, kawałek selera i pora, ale nigdy paprykę...muszę spróbować. Na kawę tylko rano...
Miłego dnia....
|