06-03-2024, 17:46
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 312
|
|
Dobry wieczór wszystkim
Już noc zapada...Pozbierać się od rana nie mogę.Jakieś
licho się przyczepiło, przecie przez internet się nie przenosi...
Najpierw ból,katar,kaszel ....ledwie obiad upichciłam.
No i problem,bo sąsiadka /ta młodsza/,wróciła po operacji ze szpitala,
już zdążyła się obrazić, że nie pojechałam po nią by pomóc,
w mieszkaniu też by wypadało, a z infekcją lepiej nie narażać. I tak się waham...
Lepiej iść z tym katarem i resztą atrakcji,to będzie widzieć,a tak nie uwierzy i dopiero się obrazi,
i będzie wypominać...Trudne z nią relacje...
Nino ,Izo, Zosiu,Danusiu
Gynku....
Dobranoc
|