[basia2002]

__________


Zajrzałam jeszcze wieczorową porą. Witam;-Krysię, Grażynkę, Bogusię,
Zosię, Gienka, Hanię, Janinę, wszystkich, którzy nas czytają i odwiedzających.
Dzisiaj wczesnym ranem pisząc do Was popełniłam faux-pas ,wielki błąd
pisząc , że jest piątek , a nie sobota , widocznie nie dobudziłam się jeszcze
rano z poprzedniej doby za co przepraszam , błąd poprawiłam.
Gienek podejmujesz słuszną decyzję co do ogródka te trochę pod warzywa
to jakoś sobie powoli skopiesz. Za wiele Ci nie potrzeba i stać Ci sobie kupić,
a jak sąsiadom odstąpisz działki u siebie to też się z Tobą podzielą .
Rób tak , żebyś się już nie przemęczał bo zdrowie i siły już nie takie jak były .
Masz rację szanuj się, a robotę powoli odstąp innym.
Krysiu niepokojący jest ten Twój ból w wewnątrz organizmu. Powinnaś zrobić
sobie USG Jamy brzusznej. Mam nadzieję , że ból już się nie powtórzył.
Grażynko odsłuchałam Twój link i przyznaję , że dokładnie tak przeżywałam
mój okres życia jak ten Pan się wypowiadał. Kiedyś pisałam , że wywodzę się
z rodziny wielodzietnej i dopóki żyli rodzice to byli tym klejem , który zespalał
całą naszą rodzinę, a później po śmierci rodziców było już nieco inaczej.
Podoba mi się wypowiedź Janiny, że woli jak się wszyscy u niej spotykają
na raz , wtedy ona na nich wszystkich patrzy jak się zmieniają i ze sobą
rozmawiają co ją bardzo cieszy. To jest właśnie ten klej matczyny , który
wszystkich zespala , cieszy ją jak spotyka się na raz ze swoimi dziećmi.
Jakie to piękne. Wiem doskonale , że u Janiny tak właśnie jest i na wszystkich
spotkaniach są wszystkie dzieci, wnuki i jeszcze Prawnuczki naprawdę
są przykładną godną naśladowania rodziną. Janino życzę miłego spotkania
ze swoimi bliskimi, przyjemnej atmosfery na Twoich Urodzinach.
Nam wszystkim życzę przyjemnego sobotniego wieczoru.
Z miłymi pozdrowieniami , miłego wieczoru i dobrze przespanej i zdrowej nocy .
D O B R A N O C. .


Data 16.03.-2024r. Strona 139. # 2768
Marzec - 2024r.




Witam Krysię , która nasz Ul otworzyła
i smaczne niedzielne śniadanko i kawkę nam przyrządziła.
Dobrze, że ból już Ci się nie powtórzył i była to może jakaś niestrawność.
Witam obecnych;- Krysię , Grażynkę, Bogusię, Gienka , Janinę i wszystkich
kto do nas dołączy.
Bogusiu pamiętam Twoje zdjęcia fotografowałaś nam stół jak ładnie
przygotowałaś rodzinne przyjęcie Wielkanocne u siebie na Latyfundia
na większą ilość osób.
U nas przeważnie jest teraz tylko 6 osób chyba, że się jeszcze ktoś trafi
z rodziny. W mojej rodzinie dużo osób umarło z którymi spotykaliśmy się
na różnych uroczystościach. Bogusiu zauważyłam u Ciebie na Parapecie
piękny kwiat Hortensje i Piorunka wygrzewa się do słonka. Firany i Story
do okien zawsze zawieszam na mokro.
Grażynko Twój link tylko przypomniał jak wcześniej żyliśmy, blisko ludzi,
człowiek z wszystkim się podzielił z drugim, często spotykaliśmy się
z ludźmi , a teraz ludzie stronią od większych spotkań nawet w rodzinach
tasują się i wybierają dzieląc rodzinę przez co to młodsze pokolenie
nie zna nawet kuzynostwa. Chociaż my tutaj na tym wątku trzymajmy się
zawsze razem , chociaz tu sobie zorganizujemy każdego dnia spotkanie .
Dzisiaj piękna słoneczna pogoda teraz mój mąż ogląda mecz, ale może
potem namówię go na krótki spacer. Miłej, pogodnej niedzieli życzę Wam
Pszczółki i Gucie tym obecnym i nieobecnym, zapraszamy wszystkich .
__________


Data 17.03.-2024r. Strona 139. # 2775
Marzec - 2024r.