Cześć w środę.
Pogodowo u mnie mało zachęcająco,
później ma być słonecznie.
Niewiele czytałam
ale chyba wszystko ok po świętach.
Na porannym dreptaniu,
znów na takie różne się natknęłam,
takie świąteczne resztki.
Widać, że to dekorowanie skrzynek pocztowych,
to zaraźliwe jest:
..................................
I jeszcze zdjęcie "od zaplecza",
bo te kurczaczki fajne są i żonkile:
.................................
.................
I taki kwiatek z innej łączki,
tytuł z polskiego portalu, drugi na stronie, wielgachnymi literami:
"Rolnicy okupują Ministerstwo Rolnictwa. "Tamta ekipa naważyła piwa, a ta ekipa nie chce podjąć decyzji"
I to dla młodszego pokolenia wyjaśnienie,
bo np. syn mojej znajomej tu Polki,
zupełnie nie łapał o co mi chodzi.
"Warzenie piwa odbywa się w warzelni, a towarzyszące mu procesy fermentacji oraz dojrzewania piwa w fermentowni i piwnicy leżakowej lub nowoczesnych tankofermentorach.
Sam termin warzenie wywodzi się z dawnej polszczyzny i oznacza gotowanie, utrzymywanie potraw w stanie wrzenia."
Korekta pewnie robiona komputerowo
a ten nie zauważa różnicy pomiędzy "ważeniem" a "warzeniem".
I tu mi się przypomina nasz
Wróbel,
który kiedyś pracował jako korektor
i on by nie przepuścił takiego babola.
Alka, macham Ci.
Fajnego dnia.