[barteczek]

Kochane moje mimo smutku jaki miałam i mam po pogrzebie Krysi - był o 10 - po prostu czytając Wasze wpisy śmiałam się, nie tak jak lubię, w głos, ale było z czego.
Danusiu, miałam dzisiaj mojego maleńkiego skarbeczka.
Danusiu, ten urywek wpisu skopiowanego rozwalił mnie... to cham! Na tym kończę jego bywanie tutaj.
Lilu, nie wiem dlaczego, dzisiaj leżałam pod kroplówką i myślałam o Mar - Basi? Nawet pomyślałam, jak Mimoza moja zadzwoni to zapytam o Basię... dobrze Lilu, że u Niej wszystko dobrze.
Wracając do trutni o których pisałam... wyskoczyłaś ze spodniami... kto Ci żałuje mieć Towarzysza? To sama radość móc z Kimś kulturalnym porozmawiać!
Biegam z pisaniem ale już tak mam... Danusiu, szkoda że nie zaglądam na inne wątki ale, o ile wiem, to Zosia pisze o tym że tam bywa i nic nie napisała o tym? Zosiu, pozdrawiam!

Beniu, widzę Twój balkon w kwiatach! Taka praca to radość! Pisałam o tym jak ja potrafiłam się narobić na działce i czułam się WYPOCZĘTA a wracałam przygarbiona.
Wracam do Lili - pozdrowienia dla Marbasi -
Jestem jakaś zmęczona... jeszcze zajrzę!
Zosiu, dzięki za fotkę, piękna WIOSNA!