Dobry wieczór.
Hej Izo.
Sosenka ślicznie kwitnie, ale wszędzie żółtym pyłkiem sypie.
Izo, nic nie załatwiłam z tego co zamierzałam.
Odkurzacz zdechł całkiem, musiałam z zięciem jechać po nowy.
Później obiad, a zięć kosił trawę, ma kilka dni wolnego, to wyżywa się fizycznie.
Jeszcze mam kilka dni na załatwienie legitymacji na UTW, może jutro, albo po niedzieli.
Jutro od 11-ej, to może za jednym wyjściem załatwię też zastrzyk.
U mnie nic nie padało, sucho jest okropnie, jutro rano muszę polatać z konewkami, a od trzech dni obiecywali deszcz.
A na północy znowu straszą przymrozkami.
Dzisiaj w dzień też było zimno, spokojnie można było iść w kurtałce.
Miłego wieczoru Wam życzę.