Znowu ja! Bardzo wcześnie dzisiaj wstałam i zupełnie niepotrzebnie. Nawet rudy jeszcze nie wrócił z nocnej włóczęgi. Ale cóż, czułam, że już nie zasnę. Jeszcze raz przekopię szafę, bo nie wiem, co włożyć. Jest słonecznie, ale tylko 2 st.
Kawę zostawiam i do potem!