10-05-2024, 21:09
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 702
|
|
Witam wszystkich wieczorowo, Szczególnie Ami dawno niewidzianą.
Ja się przekonałem, że organizmu się nie oszuka.
Wyjechaliśmy około połydnia do Auchan-a. Tam były rzeczy, które
wiedziałem, że będą. Były "moje rozmiary" piżamy, krótkich
spodni, bezrękawników, adidasków na salę ćwiczeń.
Bo przecież muszę jakoś wyglądać nawet w nocy, no nie ?
Widok z ukrytej kamery (im dalej, tym taniej... )
Wróciłem, obiad zjadłem (pyszne dorsze i filety z flądry), i padłem.
Moje wyciągnięte ciało do 20.00 sobie leżało...
Jedną z przyczyn były pewnie wczorajsze prace.
Widać pierwsze kwiatki między kamieniami, i słychać rosnącą trawę,
którą "mamuśka-natura" obficie podlewa z ogromnej konewki...
No to jeszcze na koniec pokażę, jak nasz kot Leo pilnuje,
żeby żaden skrawek ryby nie został zmarnowany...
Ja go z tego miejsca gonię, ale on wie, że pańcia pozwoli...
|