Wyświetl Pojedyńczy Post
  #909  
Nieprzeczytane 10-05-2024, 22:19
Martyna321's Avatar
Martyna321 Martyna321 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2019
Miasto: Sosnowiec, Zagłębie
Posty: 7 588
Domyślnie

Witam !



Koziegłowy



Najstarsze dzieje Koziegłów

Pierwsza osada o nazwie Koziegłowy powstała już w XI wieku w pobliżu grodu warownego, wzniesionego kilkadziesiąt lat wcześniej.
Rycerz Drogosław herbu Zerwikaptur założyciel wsi Koziegłowy w roku 1106:

Główne figury w herbie zwanym Zerwikaptur, to trzy kozie głowy w kolorze ciemno-szarym, ułożone pionowo na tarczy jasno-szarej. Patrząc na nie, masz odnieść wrażenie, że ród to stary mający swoich przodków i rozległe potomstwo.

Zerwikaptur (Koziegłowy) – polski herb szlachecki.

Barwy herbu są podawane różnie przez różne źródła.
Najstarsze źródło, herbarz arsenalski z pocz. XVI podaje w polu srebrnym trzy szare głowy kozie w słup. W ten sam sposób blazonuje herb Zerwikaptur Longinusa Podbipięty Henryk Sienkiewicz w powieści Ogniem i mieczem.




Wracając do historii Drogosława wiemy, że na początku roku 1103 książę Bolesław III Krzywousty bardzo hojnie nagradzał swoich poddanych, a wszystko z okazji swego ślubu ze Zbysławą, córką księcia kijowskiego Świętopełka II. Gall tak wspomina to wydarzenie: Przez osiem więc dni przed ślubem i tyleż dni po oktawie zaślubin bez przerwy rozdawał waleczny Bolesław podarunki, jednym mianowicie szuby i futra kryte suknem i obramowane złotą frędzlą, książętom szaty, naczynia złote i srebrne, innym miasta i zamki, innym wreszcie wsie i włości.
Może właśnie wtedy Drogosław otrzymał kawał dzikich włości w dzisiejszych Koziegłówkach, co kiedyś były Koziegłowami. Jeśli tak, to był to zapewne przywilej lokacji wsi na surowym korzeniu, czyli terenie wymagającym karczunku. Nie trudno się domyśleć, za co Drogosław taką nagrodę otrzymał, bo też Gall stale to wyjaśnia pisząc w swoim dziele o niezliczonych zwycięstwach księcia Bolesława i jego mężnych wojach.


Jak to potomkowie Drogosława utracili swoje Koziegłowy

...... przez długi czas służyli Rzeczpospolitej, a żołdu nikt im nie płacił. Pilnowanie w tamtych czasach granicy Małopolski ze Śląskiem to stałe kłopoty z obcym rycerstwem, a już na pewno ze zwykłymi rabusiami. Kiedy było spokojniej to i tak wypadało utrzymywać w gotowości większą ilości koni i żelaza do walki. Koszty, więc rosły a żołdu nikt nie płacił. Bieda dokuczała jeszcze bardziej, kiedy ktoś został okaleczony albo poległ w boju i osierocił dzieci.


Długosz (kronikarz) nauczył się widać sposobów ucieczki od niewygodnych prawd ...
Może wypadało Długoszowi przemilczeć prawdziwe okoliczności, w jakich wojewoda krakowski Mikołaj przejął majątek potomków Drogosława? A może król Kazimierz Sprawiedliwy potrzebował jakiegoś pretekstu o złej sławie Zerwikapturów koziegłowskich, aby ich majątek przejąć?

Najpewniej jednak zmiana właściciela Koziegłów, dokonała się już po nagłej i podejrzanej śmierci króla w 1194 roku. Król, " …wypywszy trunek pretko padl … "–(Kronika Polska 1549 r.)


c.d.n.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem