Cytat:
Gratko...u mnie nie było przymrozku...wprawdzie na termometrze tylko 2 stopnie ciepła, ale nic nie zmroziło...kwiatów nie okrywałam. Ogrzewanie u mnie jeszcze hula - nie wyłączyłam, a ono włącza się samo, gdy temperatura w domu spadnie poniżej 21 stopni... Miałam ciepło i zębami nie szczękałam.
|
Ważne jest w domu ciepło, wieczorem i rano mam tendencję do zimnych nóg, więc grzeję.
Zabezpieczyłam tylko dwie begonie tej nocy przed mrozem, ale mrozu nie było.
Pojechałam na farmę kwiatową rano przed malunkami.
Wszystko, tzn hale z kwiatami były pootwierane, działało automatyczne podlewanie
i nie było żadnego człowieka. Wybrałam kilka doniczek i czekałam co by zapłacić.
Superfinie są w trzech kolorach, kupiłam mocno różowe.
Jeszcze inne kupiłam kwiatuszki, lecz nikt mi nie powiedział jak się nazywają.
Powsadzam je za chwilę do donic i może zrobię fotki, aby Wam pokazać.
Tarninko piśnij słówko. Trzymam paluchy za Twoje zdrowie.