14-05-2024, 11:48
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 314
|
|
Witam Nino ,naszego rannego ptaszka Izę,
zaczytaną Zosię i nocnego marka -Danusię .
Sobie etykiety wolę nie przyklejać
Zaglądałam już wczesniej ale zdania sklecić nie mogłam.
Po nocnym odpoczynku /?/ wstaję jak z krzyża zdjęta...
Nie wiem co za licho,że nocą najbardziej boli, a może raczej
tak że w dzień zajmie się człek jakąs pracą ,rozrywką i
zapomni o bólach,strapieniach...
Dziwna ta pogoda,tak jak Zosia pisze, wieje mocno. Na balkonie mimo to ,cieplutko,a w mieszkaniu chłodkiem powieje. Izo ,czytałam o tych supertuniach...
Tu mam tylko
prywatny warzywniak i spory wybór kwiatów,ale tylko surfinie i petunie, średnio po 7 zł. Kupiłam kiedyś w Netto
tym razem petunie i lobelię po 10 w koszyczkach .
Niewielki koszt ,ale zawsze łączyła różne kolory,lubie wielobarwny balkon...Surfinie na tym wietrze i gdy deszcz
zwisały i niszczyły się ,stąd zmiana na petunie.
Nadal trzymam te swoje pelargonie, ale to wszystko w tonacji,róż,
czerwień i mocny odcień petunii ...Tylko niebieska lobelia
trochę przerywa tę monotonię.
W sumie powinnam sobie już odpuścić,bo trochę to ponad siły utrzymać tyle kwiatów...
To jest 4 wiszące skrzynki,
mniejsze wewnątrz na parapecie z miętą pietruszką itp,
b. duża z różną zieleniną na podłodzę balkonu,3 gazony z pnączami, jeszcze i oleander trochę przemarznięty,ale odbija i....żyworódka ...
Zbieranie wody,podlewanie codziennie ....trochę mi czasem
ciężko,ale nadaje jakiś rytm i sens..
Tak jak Nina do swojej piesuńki,tak ja do tych kwiatów sobie pogadam...,pogłaszczę...
Mam pytanie do Zosi;
widziałam że umieszczasz Zosiu fotki z tarasu,ogrodu,...
czy to z telefonu,czy musisz wgrać do laptopa?
Bo z telefonu to tylko na facebook można...
Oj,rozpisałam się,aż palce mnie upomniały....
Pozdrawiam serdecznie i dobrego dnia życzę
|