Dobry wieczór.
Hej Tarninko, Gratko, Izo, Lulka.
Cytat:
Mojego zaraza udało mi się pokonać teraz trzeba inne czortaństwa zwalczyć
|
To dobra wiadomość Tarninko
Na rezonans zawsze się długo czeka, może Tobie akurat uda się załapać na krótszy termin, kciuki trzymam.
Cytat:
Pokażę Wam kawałek jak moja córa wspinała się w Słowacji, SAMA!
Ten pan na zdjęciu to przypadkowy człowiek na szlaku.
A jak zobaczyłam te klamry i widok z góry, to niedobrze mi się zrobiło!
|
O matko!
Młodość ma swoje prawa, a dla niektórych nigdy się nie kończy.
Za to jakie widoki.
Tylko raz szłam po łańcuchach i to tylko kawałek, jak wchodziliśmy na Giewont, wlazłam, ale z płaczem, a cofnąć się nie mogłam, bo za mną był już tłum ludzi.
A z powrotem zjeżdżałam na czterech literach, ale nie byłam odosobniona.
Cytat:
Wybaczcie, nie ma o czym pisać, bo nic się nie dzieje (burzy nie było) to pociągnę temat wieżowca.
|
Gratko, mieszkanie, okna i widoki piękne, ale nawet za dopłatą bym tam nie zamieszkała.
Cytat:
Miałam przyjemne popołudnie...najpierw przyszedł młodszy wnuk, a potem dołączyła do niego córka. Były wspominki i opowiadanie wrażeń oraz prezentacja zdjęć...dostałyśmy upominki. Oboje opaleni i przeszczęśliwi...pozostali zapewne też.
|
Izo, to miałaś wspaniały dzień.
Na pewno wszyscy szczęśliwi i zadowoleni, a Ty już spokojna.
Ja się trochę obijałam, później z córką opitoliłyśmy żywopłot, trochę krzywo nam wyszło, trudno, tak musi zostać.
A poza tym, nic ciekawego się nie zadziało.
Miłego wieczoru dla Was