z wielką niecierpliwością czekam na Twoje opowieści z Florydy. Zaczęlam szukać informacji o mieście, w którym mieszkasz ale z powodu nieznajomości jezyka wiem, że nic dalej nie wiem.
Znalazłam reklamy jakiegoś hotelu /zaczęłam nawet kombinować jakiś napad na bank żeby tam pojechać/ i fotki z centrum miasta ale przecież nie o to chodzi.
Nie bądź wredny Augustynie, pisz prosimy.