Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 17-08-2008, 20:46
Bajadera07's Avatar
Bajadera07 Bajadera07 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Sopot
Posty: 2 627
Uwaga

=
Ala ma kota, a Zosia seks...


Dzieci pozbawione opieki rodziców
nasze świeckie państwo oddaje
zakonnicom...
na zmarnowanie.


Szczelnie zamknięte podwójne okna, zza których często dochodzi płacz. Kłodzko, ulica Wandy 6. Siedziba sióstr służebniczek śląskich oraz prowadzonego przez zakonnice Domu Małego Dziecka. Nazwa myląca, gdyż oprócz przedszkolaków, przebywają tam również dzieci jedenasto- i dwunastoletnie. Choć siostry otrzymują z publicznych pieniędzy dotację w wysokości 2.135 zł miesięcznie na jednego podopiecznego, gospodarują oszczędnie, wykazując nadzwyczajną wprost pomysłowość w uniwersalnym wykorzystaniu pomieszczeń. Jeszcze kilkanaście dni temu dzieci małe i duże spędzały noce we wspólnej, koedukacyjnej sypialni.
Skandal wybuchł pod koniec czerwca bieżącego roku. Do Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu dotarł sygnał, że świątobliwe zakonnice tolerują seks uprawiany pod osłoną nocy przez najstarszych wychowanków. Potwierdzały to relacje zatrudnionych przez siostry kobiet, którym dzieciaki opowiadały
o wzajemnym „całowaniu w siusiaka”. Jedna z dziewczynek uspokajała zatrwożoną opiekunkę: „Ja też wpuszczam chłopaka do łóżka, ale nie zdejmuję majtek”. Niektóre uświadamiały, że skoro już – to, wzorem dorosłych, trzeba „wtedy” jęczeć.
W domu utrwaliła się swoista hierarchia: dzieci nie biorące udziału
w seksualnych ekscesach pozostawały na marginesie społeczności. Wyszło też na jaw, że nadmiernie dokazujące zmuszane są przez zakonnice do spożywanie chleba zalegającego w śmietniku („to święty pokarm” – mówiły). Nieformalny katalog kar obejmował m.in. bicie szczotką do podłogi, wielogodzinne „stanie w kącie”, dotkliwe szczypanie, szarpanie za włosy. Gdy siostrom już zabrakło fantazji, odsyłały niesfornych maluchów do obierania kotła ziemniaków.