Ja może pierwsza,choć nie boję się wypowiadać nigdzie.Z drugiej strony,jakaż to odwaga potrzebna do wypowiedzi w internecie ?
...żadna.Natomiast wystarczy tylko odrobina empatii i umiejętność puszczania koło uszu jakiś niefortunnych ,według nas ,wypowiedzi.Bo te zdarzały się i zdarzać się będą..A także pamięć o tym,że jakkolwiek poruszamy się w wirtualnym świecie,to po drugiej stronie monitora siedzi żywy człowiek,z krwi i kości.Któremu możemy dopiec,jeżeli chcemy...
I ta chęć była widoczna .Dlaczego ? Dla mnie to zagadka,jak zresztą wiele ludzkich poczynań..
Na pracę moderatorów narzekać nie można,jak mi się zdaje.A wręcz przeciwnie.Ja mam natomiast zastrzeżenia do zagęszczjącej się atmosfery,która ostatnio nieco mi wytrącała ''pióro '' z ręki,a której przyczyna stała się dla mnie jasna,jak słońce odbite od śniegu,po dzisiejszej wypowiedzi Wilhelminy.Bo ja komentarzy w profilach nie czytałam,nie miałam kiedy po prostu.
Fronty- to śmieszne na internetowym forum.Ja myślałam ,że tu będzie taka wirtualna jedna rodzina.I dobrze myślałam,w kontekście organizowania zlotów i spotkań..
Ale nie mam siły mierzyć się z czyjąś małostkową szpilomanią.Bo w realu tyle się dzieje złego,że tu chciałam mieć niejako ''odpoczynek wojowniczki ''..
I chyba nie tylko ja...Każdy..
Pozdrawiam -Lila,uważając że moderatora powinna cechować sprawiedliwość i spokój..