SEniorka na <randewu>/tak sie mawiala za moich czasow czemu nie ??
Opowiem wam historyjke :
47552 robaczek sw.jpg
otoz um owilam sie pewnego pieknego letniego popoludnia
z panem o ktorym miniemalam ze ma tzw,>dobry styl> co bylo golym okiem widac po sposobie bycia ,ubierania i manier na co dzien .
Poniewaz byl to >wypad> za miasto na co nieco zatem uzgodnilismy /ja zapytalam/ jak sie ubrac ?? na sportowo padla odpowiedz ,
Ja dzinsy ,bluzeczka blu i kurteczkja pod kolor i sandaly ze skorki bez >skarpeteczek.>
Podjechal pieknym full wypas sportowo-terenowym aucichem ,,, wsiadlam klima wlaczona ... zapach wody moze byc pomyslalam i moje spojrzenie powedrowalo w dol w kierunku pedaowl /hihihi/ a tu ... piekne skarpetki dopasowane chyba do koloru oczu /zielono-brazowe/ w markowych sandalach i spodnie od garnituru i krawat .
Wiedzialam .. ze mial juz przechlapane i ze nic nie jest w stanie naprawic mojego humoru.
Spotkanie sie zakonczylo dosc szybko ,,, ,, bo sobie przypomnialam ze mam pilny telefon do odebrania .. stacjonarny rzecz jasna .