Wyświetl Pojedyńczy Post
  #41  
Nieprzeczytane 18-09-2008, 17:26
donka's Avatar
donka donka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
Domyślnie

Dla złagodzenia, a może podsycenia emocji


Jacek Kaczmarski

"Ballada wrześniowa"




Długośmy na ten dzień czekali
Z nadzieją niecierpliwą w duszy
Kiedy bez słów Towarzysz Stalin
Na mapie fajką strzałki ruszy.

Krzyk jeden pomknął wzdłuż granicy
I zanim zmilkł, zagrzmiały działa.
To w bój z szybkością nawałnicy
Armia Czerwona wyruszała!


A cóż to za historia nowa?
Zdumiona spyta Europa.
Jak to? To chłopcy Mołotowa
I sojusznicy Ribbentropa.


Zwycięstw się szlak ich serią znaczy,
Sztandar wolności okrył chwałą.
Głowami polskich posiadaczy
Brukują Ukrainę całą.

Pada Podole, w hołdach Wołyń,
Lud pieśnią wita ustrój nowy,
Płoną majątki i kościoły
I Chrystus z kulą w tyle głowy.


Nad polem bitwy dłonie wzniosą
We wspólną pięść, co dech zapiera -
Nieprzeliczone dzieci Soso,
Niezwyciężony miot Hitlera.


Już starty z map wersalski bękart,
Już wolny Żyd i Białorusin,
Już nigdy więcej polska ręka
Ich do niczego nie przymusi.

Nową im wolność głosi "Prawda",
Świat cały wieść obiega w lot,
Że jeden odtąd łączy sztandar -
Gwiazdę, sierp, hakenkreuz i młot.


Tych dni historia nie zapomni,
Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym września - siedemnasty.
I święcić będą nam potomni
Po pierwszym - siedemnasty.