Witam . Przejrzałam Wasze posty odnośnie sportu i chciałam się podzielić pewnymi radami. Jak juz pewnie sami zauważyliście , niemal każdy próbował rowerku stacjonarnego. Jesli porównać walory spaceru, czy marszu na świezym powietrzu a domowy rowerek, to zdecydowanie to pierwsze!!!I czy to będzie nordic wlaking, czy zwyczajny spacer, ma dużo większe działanie. Rower stacjonarny może byc ale na naprawde najgorszą pogode, a i tak nie przyniesie nam tylu zbawiennych korzyści co ruch na swieżym powietrzu!Cenniejsze jest 15 min. spaceru niż 40 min na rowerku!
Poza tym bardzo wazne sa ćwiczenia w wodzie(nie tylko pływanie), powoduje uruchomienie większej ilosci mięsni a przy okazji nie forsuje kregosłupa, ani stawów.
|