Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 23-10-2008, 11:37
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Z tym kochaniem jednego tez bywa roznie.Ja dla przykladu kocham wszystkich ludzi dobrej woli.
Jezeli ludzie beda sie milowali,nie bedzie nigdy klotni,tak miedzy dwojgiem ludzi jak i w calym spoleczenstwie.
Zalozmy,ze jest troje ludzi,dwoje sie z nich wzajemnie miluje i darzy szacunkiem a ten trzeci zabiega o milosc ale nie potrafi wspolzyc na zasadach partnerskich.Wtedy nastepuje zgrzyt i nastawianie tych milujacych sie przez tego trzeciego na siebie i juz jest wojna.
Tak bywa z pewnymi narodami,ktore przyszly zamieszkiwac u nas w Polsce.
Obserwujac zycie roznych narodow w USA zaobserwowalem jedna znamienna rzecz - ludzie narodowosciowo tworza erie zamieszkiwania i jezeli ktos w tych eriach zamieszka z innych narodowosci nastepuja natychmiast klotnie,bo przeciez to juz jest inny narod. Afroamerykanie nie moga mieszkac z ludnoscia biala i tam gdzie wejda bardzo czesto to biali musza sie wyniesc do innych miejsc (przykladow wiele z duzych miast USA).
Kazda narodowosc ma swoje zalety i wady ,warto wiec pamietac o nie mieszaniu sie doslownym,bo tylko kulturalni ludzie o pewnym poziomie inteligencji potrafia wspozyc z soba.
Polacy to inteligentny narod i w wiekszosci milosierny,choc inni chca w nas te cechy zniszczyc.