Nauczyciel to powołanie a nie zawód i od tego chyba zalezy,jak pracuje w szkole.iększość skupia się na rozwijaniu zdolności i umiejętności uczniów najlepszych/ to takie łatwe,daje wymierne efekty/,ale kto poświęci dodatkowy czas,cierpliwość i serce,aby porządnie zająć się słabeuszem, nieśmiałkiem ,rozrabiaką lub wagarowiczem,aby przekonać ich do nauki i do szkoły?Wbrew pozorom okazane im serce może przynieść wspaniałe efekty i dozgonną wdzięczność.Niestety nic nie przychodzi łatwo,a większość nauczycieli zwyczajowo już narzeka na niskie pensje i tym tłumaczy swą nieudolność, niechęć do dokształcania i wytężonej pracy.
|