Nooo! Nie ma co wymyślać scenariuszy. Wymyślisz na wyrost dwa, trzy - a Los Ci przywali takim, którego nie przewidziałeś.
Hmm, to z genami idzie, fakt. Ale czasami sobie podskakuje i przeskakuje kilka pokoleń i nagle się okazuje, że w nas geny praprababci wlazły
Dobrze jak dobre się trafią
Lila, Gratka ma Głupotkę, kotka tak się zwie