marina
połówki jabłka
sad ogołocony
zastygł w rozpaczy
a drzewa pochylone
łkają...
i niebo posmutniałe
zszarzałe
płacze...
nie płacz niebo -
tak się stać musiało...
ukołysz wietrze
drzewa
osusz im łzy
tak musi być...
"świat się pomylił"-
dwie oddzielne
połówki
jabłka
choćby najsłodsze
i najczerwieńsze -
zawsze zgniją od środka
tak się stało...
|