Wyświetl Pojedyńczy Post
  #12  
Nieprzeczytane 26-12-2008, 16:24
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Zawsze mnie nieco dziwą takie wypowiedzi przyznam.A w pracy nie używaliście komputera ,że to takie nagle odkrycie??? Przecież nie mówimy o 80-cio czy 90-cio latkach wiekszosc ok 60 musiało zaprzyjaźnić się z komputerem w trakcie pracy zawodowej ,która zakończyło nie tak dawno temu.A takie wiadomosci jak o tej pani świadczą tylko o tym ,że po pierwsze 69 -latka postrzegana jest jak jakieś wykopalisko ,człowiek w wieku senioralnym jak niedorozwiniętym umysłowo .Już nie wspominając o tym ,że przy takiej ilości godzin spędzanej w necie ta pani powinna pomyśleć o terapii bo w sumie to niepokojące .Nastolatka tkwiącego tyle godzin przy komputerze uznalibyśmy za wymagającego pomocy .A tu ..chyba żegnaj rozumie .Jakże smutne musi być życie tej kobiety skoro ma tyle czasu.z którym nie ma co zrobić.
Przyznam, że nie wszystko w Twoim poście rozumiem, Małgosiu.
Jaka jest różnica - poza dziesięcioma laty - między szęśćdziesięcioletnią a siedemdziesięcioletnią panią. "Za moich czasów" były komputery w biurach. Tylko że oprogramowania specjalistyczne były cholerycznie drogie, więc rzeczywiście nie każdy mógł tak pracować.
Mnie się zdarza dłuuugo posiedzieć przy kompie słotną jesienią, zimą lub gdy znajdę coś wyjątkowego. Czasami kosztem spaceru, nigdy kosztem książki i ludzi.
Bawi mnie to. Do głowy mi nie przyszło, że moje życie jest smutne.
Fakt, ona gra. Więc rzeczywiście żegnaj rozsądku. Bo jest uzależniona od hazardu - jeden diabeł czy on w kompie, czy poza nim.
Odpowiedź z Cytowaniem