Cytat:
Napisał Malgorzata 50
.Dzieci niezaleznych rodziców ,ktorzy przyzwyczaili ich przez cale zycie do tego ,że jest przestrzeń wspólna ,ale jest takze własna dla kazdego tylko jego i innym wara ,nie maja na starosc takich problemow . Dzorosłym dzieciom po prostu nie przychodzi do głowy naruszanie prywatności rodzica.Ale,co już mówilam wielokrotnie w naszej kulturze jest jakas taka presja "poświecania się calkowicie dziecionm i rodzinie" ,
|
No i tu jest "pies pogrzebany"to typowe zachowania dla naszej kultury,w innych nawet ,jeśli rodzice popełniają jakieś błędy,dzieciom nie przychodzi na myśl by to korygować,każdy żyje własnym życiem co wcale nie musi znaczyć zerwanie więzów.