Nie za dużo .... nie bardzo słyszę albo widzę, żeby mi ktoś zarzucał, że przez emerytów jest krach finansowy, wydaje mi się, że niektórzy tak jak moja teściowa, niedowidzi, niedosłyszy i skomponuje to co chce skomponować, potem nawet okazuje się, że szóstkę w totka wygrała a to była szóstka ale po jednym na każdym z sześciu kuponów. Pracowaliśmy na emerytury i nie wymyślajmy i nie straszmy siebie wzajemnie. Żeby emerytura znalazła się na moim koncie zmartwieniem rządu jest, nie moim, a na razie nie słyszałem, żeby planował mi obciąć emeryturę.
|