Mam swoje miejsce
rodzinne przepięknościowe w zielonym zakątku. Ale mi wisi i powiewa, co zrobią z moim niepotrzebnym mi ciałem. Zostawiłam ten kłopot dziecku - zrobi, co chce. Wie o tym.
A Tam? Piekła nie było, nie ma i nie będzie!!! Czekają na mnie wszyscy moi kochani i wszystkie moje zwierzęta. I wszystkie ukochane krajobrazy.
I mam nadzieję się tam nie nudzić!!!
|