Ja tam nie będę konkurować z tymi aktorkami. Nie jestem gwiazdą i mogę się starzeć z przyjemnością. A już tylko rozmyślać o tym, że ktoś tam z płci przeciwnej nie patrzy na mnie łakomym wzrokiem to lekka przesada. Wolno mu się nie oglądać. Ja zamiast łykać proszki, smutnie wgapiać się w fałdki tłuszczowe wychodzę na spacer z psami i nie ma mocnych młodzi panowie gapią się na psy, a że jestem blisko to i na mnie. Ba, nawet konwersacje prowadzimy i potem jak idę sama to mi grzecznie się kłaniają.A psy mam przepiękne jak sobie wyszłam z czterema collie to ho, ho, poruszenie na osiedlu jakby owa Loren przyjechała. To myślcie dziewczyny i używajcie sposobów na zwiększenie atrakcyjności.
|