Dla każdego coś miłego. Bywam akurat tam, gdzie Ciebie nie ma.
Znalazłam podpowiedź, jak rozwiązać odwieczny konflikt pokoleń, ułożyłam sobie plan starzenia i scenariusz ostatecznego zejścia z forum, narzucono mi refleksje nad niektórymi aspektami macierzyństwa.
Zapiałam z podziwu nad logiką myśli wyrażanej na przestrzeni dłuższej niż 3 zdania, zawstydziłam się niechlujstwem własnego język, i uchachałam się po pachy.
Nie sposób wymienić wszystkie zdobycze.