Także spać nie mogłam.Słuchałam wczoraj audycji-wspomnień o mjr.Dobrzańskim-Hubalu. Polskie wojsko pod koniec wojny..........
Oni wiedzieli co to Bóg,Honor,Ojczyzna. Gdzie są dziś tacy ludzie?
W sondażu młodzież pytana o niego,o miejsca walk, mimo iz był film fabularny- nikt nie pamietał. A ta ziemia zbroczona krwią, w Michniowie
cała wieś spędzona do stodoły otoczonej kordonem wojsk okupanta,
spaleni zywcem.
Oglądałam Mauzoleum w Michniowie. Nazwiska ,całe rodziny........
Gdzie Twoja Mogiła
Majorze Hubalu - Twój grób wciąż , nieznany
Nikt o nim nie umie powiedziec.
Wróg chciał cię uczynic niebyłym
Jak śpiewamy w piosence
Poprzysiągł okrutną zemstę.
Nie było rozkazu i zaklęcia do walki
W obronie Ojczyzny , narodu ,
Gdy na kraj runęła niemiecka nawała
Nawała zdradziecka z zachodu i wschodu
Nie było rozkazu - rozkaz nie potrzebny ,
Gdy los Ojczyzny się ważą ,
Bo wszyscy na świecie o tym wiedzą ,
Że naród wolności jest strażą
Tyś pierwszy swą mocą był nieugięty ,
Podjąłeś walkę na życie i śmierc
Wierząc , że największym prawem
Jest żołnierska cześc.
Nie zdiąłeś nigdy polskiego munduru
Choc chciano Ci go rozkazem zdjąc .
Serce Twoje pełne Ojczyzny po brzegi
I zapatrzone w czyn śmielszy od marzeń.
Chimerą losu poległeś zawczasu ,
Poległeś jak żołnierz w tym polskim mundurze ,
Na którym rozkwitły łzą krwawiące róże.
W.Cichoszewska.
|