Ariano to prawda. Ja nigdy nie miałam problemu z nadwagą i dziwiłam się jak można dopuścić się nadmiernej tuszy.W tym roku przytyłam kilka kilogramów, ponieważ miałam szalony apetyt, który pojawiał się dopiero po zjedzeniu obiadu. Trudno mi było przyhamować.
Dwa tygodnie temu znalazłam w internecie dietę proteinową (białko + jarzyny i owoce), postanowiłam spróbować. Odrzuciłam całkowicie pieczywo i cukier, ograniczyłam tłuszcz do minimum a warzyw i owoców spożywam bez ograniczeń, więc nie czuję głodu. W ciągu dwóch tygodni zrzuciłam 2 kg. Mój szalony apetyt zmalał. Planuję zgubić jeszcze cztery kg i mam nadzieję, że mi się uda. Grunt to pozytywne myślenie. Pozdrawiam i życzę wszystkim owocnego odchudzania.