Ilu ludzi, tyle postaw. Często jeżdżę komunikacją miejską i obserwuję różne sytuacje. Nieraz młodzi zaskakują mnie, ustępując miejsca. Bywa też inaczej. Wtedy staję przy wyściu, żeby nie myśleli, że celowo się nad nimi uwieszam. Właśnie z tego powodu nie czuję się komfortowo w komunikacji miejskiej. Natomiast muszę przyznać, że widziałam wielokrotnie, jak osoby przy obfitszej tuszy, młodsze ode mnie usiłują wymusić pierwszeństwo. Tak, jak w życiu, są tacy i inni, z "łokciami i bez łokci".
Przyjemnej podróży.