Wyświetl Pojedyńczy Post
  #41  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 15:44
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Becia
No cóż, to akurat niekoniecznie musi być wina Commerciala, tylko bessy, był okres kiedy wszystkie spółki leciały na łeb, na szyję. Cykl na giełdzie trwa w przybliżeniu 7 lat, nawet kiedy jest spadek, to przy następnych zwyżkach nie dość, że się odzyskuje to, co spadło, to jeszcze ogółem jest się na plusie. Po każdym cyklu "hossa-bessa-hossa" wartość jednostek wzrasta sumarycznie, dlatego na inwestycje należy patrzeć długofalowo... nie 5 lat, a 20. Wtedy są poważne zyski. Poza tym zakładanie agresywnych funduszy samo w sobie wiąże się z ryzykiem, zawsze zresztą można dywersyfikowac portfel, mieć i akcje, i obligacje (zasadniczo kiedy akcje spadają, to rosną obligacje, i wtedy strat nie ma). Poza tym można założyc stabilny fundusz, z gwarantowaną ochroną wkładu (cena jednostek dla Ciebie wtedy albo rośnie, albo stoi, nie możesz stracić). W każdym razie zawsze warto oszczędzać i inwestować, jak nie dla wnuczków, to dla siebie Moja mama też założyła fundusz dla mojego dziecka, co ciekawe - zabroniła mi mówić dziecku o tym To ma być niespodzianka


Betty widze ze sie znasz na sprawie

A twoja mama moim zdaniem postapila madrze nie mowiac wnukowi/ czce.. o koncie.
Znam wiele przypadkow wnuczkow zamoznych dziadkow ktorzy zbyt liczac na spadek nie doszli do niczego o wlasnych silach.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem