Reklama dźwignią handlu jest. Podobno.
Pamiętam taką z minionego wieku: Rosiewicz chodził na czterech łapach i zabijał coś na śmierć. Czego to dotyczyło? Nie wiem. W radiu reklamują często biosteron, nie kupię, z tv reklam jestem kiepska, w ogóle ich nie słyszę - taki mam talent do wyłączania uszu. Aha, czasem coś usłysze o markecie "nie dla idiotów" i tylko tyle utkwiło mi w mojej selektywnej pamięci.
|