Cytat:
Napisał smerfeta
Właśnie niedawno wróciłam z sanatorium Polex-Ruch w Ciechocinku.Było bardzo fajnie,był tylko jeden mankament-mieszkanie w prywatnej willi.Trzeba było dochodzić do budynku macierzystego.Zabiegi były takie jakie lubię,lekarz przychyla się do upodobań pacjenta.Załoga miła,kuchnia wspaniała a codziennie wieczorem można było skorzystać z wieczorku tanecznego-byłam z mężem i wybawiłam się za wszystkie czasy.Atrakcji też nie brakowało,były wycieczki,spotkania,koncerty,pokazy...Samo miasteczko śliczne szczególnie park,dywany i zegar kwiatowe.Polecam to miejsce.
|
No to może się spotkaliśmy, ja byłem w Chemiku 1-15 09. koło Ruchu przechodziłem zawsze prawie....... Potwierdzam to co piszesz, trochę fotek z Ciechocinka z tego okresu na wątku Okiem obiektywu... Pozdrawiam