Cytat:
|
Napisał zen
Od początku to nie był mój rząd, ale chciałam wierzyć, że będzie lepiej, mądrzej, spokojniej. Zawód mój nie jest aż tak wielki. Można się było spodziewać. A jednak mi żal, bo bardzo chciałabym by w rządzie (zresztą nie tylko) zasiadali mądrzy, rozważni, wykształceni i znający się na sprawach państwa ludzie T  o jednak nie jest ani łatwe, ani proste. |
Też nie był to dla mnie wymarzony rząd, bo takiego chyba nigdy nie było i nie będzie, ale jednak nadal wolę, że rządzą mną ci co rządzą niż ci co rządzili, na których mam alergię, którzy rok czasu tworzyli koalicję drugi rok ją gonili po hotelach.... pewno w moim wieku już lubię spokój..... a afery - tak do końca nie bardzo w całość tego wszystkiego wierzę, nieraz wydaje mi się, że z cząsteczek pokładano na pożytek niektórych, choć nie ma władzy dla idei, więc oprócz idei zawsze gdzieś się kasa kręci, gdzieś jacyś kumple się przystawią, gdzieś coś....